sobota, 30 kwietnia 2016

Odwaga

Czym jest odwaga
Czy jest tylko  wtedy, kiedy idziemy na pewną śmierć
Czy jest wtedy, kiedy żyjemy jak nam nakazuje serce
Dobrze postawić takie pytanie

Czy to nie odwaga przeforsować swoje wnętrze
Nie oglądać się na to, co powiedzą ludzie
Żyć w zgodzie ze sobą, choć nie zawsze w zgodzie z innymi
Stać w obronie słabych i zapomnianych
Nie deptać braci najmniejszych

Pozwolić żyć innym 
Szukać pokoju wbrew wszystkiemu i wszystkim
Budować mosty na grząskim terenie
By pojednać zwaśnionych
Nie ulegać modom i prądom
To też odwaga

Odwaga jest w zwyczajności
Nie w pysze i czynach na pokaz
W byciu człowiekiem
Co ponoć brzmi dumnie
Niech dzięki odwadze nie tylko brzmi

Ireneusz Bodo, Lublin, 30.04.2016, g.19:00



czwartek, 28 kwietnia 2016

Zamknięty rozdział

Dzień się skończył
Noc przykrywa czas
Uspokojony świat
Idzie spać
Już po wszystkim
To co było
Minęło
Nie wróci
Skończony dzień
To zamknięty rozdział
Rano zaczniemy nowy rozdział
Teraz wejdźmy w noc i sen
Puste strony między rozdziałami

Ireneusz Bodo.  Lublin, 28.04.216, g.23:51

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Spotkanie przypadkiem

Trudny dzień
Wszystko jak po grudzie
Masła nawet w lodówce nie było
Męczące rozmowy
Zmęczone ciało
Senność
Wygotowana woda i prawie spalony czajnik
Pośpiech niepotrzebny
Brak głowy na karku
I mandat za bezmyślność
A na końcu spotkanie
Dawno nie widzianej osoby
Wystarczyło kilka słów
Uśmiech i spojrzenie
By pasmo nieszczęść dnia
Uleciało
I ślad po nim zaginął

Ireneusz Bodo, Lublin, 25.04.2016, 23:30

sobota, 23 kwietnia 2016

Niedzielny poranek

Nie śpię już
Siedzę i jestem
Chłonę moment
Ten
Nie inny
Nie myślę o tym,
Czy wstanę
Nabieram głęboko powietrza
Czuję je w sobie
To powietrze
Jak duch ożywczy
Jest teraz we mnie
To mój najbliższy
Towarzysz
Dziękuję za to,
Że oddycham

Ireneusz Bodo, Lublin, 24.04.2016, g. 08:51

piątek, 22 kwietnia 2016

Pełnia

I nadejdzie taki dzień
Że zbyteczne się stanie
Wszystko
Oprócz bycia

Słowa ulecą hen
Milczenie to nie będzie już tylko sen
Mój czas się wypełni
I będę żył w pełni

Krok mój będzie twardy i spokojny
Czas się zatrzyma
Muzyką będzie wiatr

Być może ten dzień już nadszedł
Wie o tym On

Ireneusz Bodo, Lublin, 22.04.2016, 23:44

czwartek, 21 kwietnia 2016

Wołanie MIŁOŚCI

Tyle słów
Tyle dzieł
Tyle działań
A MIŁOŚĆ
Wciąż woła
Samotna pośrodku świata
Nie potrzebuje wrzawy i trąb
Chce, by ją odkryć w sobie
By ją wreszcie poczuć
By od niej nie uciekać
I nie bać się samotności
W niej jest obecna najpełniej
Sam na sam z Tobą
Człowieku jej szukający
Wpuść ją tylko
Niech w Tobie trwa
Jest na wyciągnięcie ręki
Z SERCEM za pan brat

Ireneusz Bodo, Lublin, 21.04.2016, g. 21:39

niedziela, 17 kwietnia 2016

Jedność

Ty, ja, my, wy, oni
To tylko zaimki
To sztuczne podziały
A przecież
Wszyscy jesteśmy tu i teraz
Tak samo
Chodząc po tej samej ziemi
Oddychając tym samym powietrzem
Mamy serca bijące
Jesteśmy jedno
Wiąże nas istnienie
Czy to nie dowód
Na jedność?

Ireneusz Bodo, Lublin, 17.04.2016, g. 13:40

czwartek, 14 kwietnia 2016

Samotność


Samotność
To nic złego
Nic nieprzyjemnego
Być samotnym
To potrzebne
Żeby umieć być z innymi
Najpierw dobrze byłoby
Umieć być ze sobą

Są też plusy samotności dla świata
Nie da się kogokolwiek skrzywdzić, obrazić
No bo jak to zrobić w samotności

Miłość też w niej doskonała
Bez pożądania, czysta

Czas docenić samotność,
Bycie ze sobą
By bardziej, pełniej
Być  z innymi
Nie uciekać
Być

Ireneusz Bodo, Lublin, 14.04.2016, g. 14:07

wtorek, 12 kwietnia 2016

Krople deszczu

Słucham kropli deszczu
Ich muzyka uspokaja
Dzwonienie o dachy i rynny
Wprowadza w deszczową ciszę
Tworzy rynnę z nieba
Do ziemi
Kanał dialogu świata na dole
Ze światem na górze
Nie myślę
Słucham
Jednostajności rozmowy
Boga ze stworzeniem
Jest coraz ciszej
Choć krople deszczu nie przestały mówić
Deszczowy zachwyt i spokój
Ukołysanego kroplami świata
Trwają we mnie i poza mną

Ireneusz Bodo, Lublin, 12.04.2016, g. 20:50

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Oderwana obecność

Jest, ale czuje więcej
Jest, ale widzi dalej
Jest, ale tęskni za nienazwanym
Jest, bo słyszy, czego świat nie słucha
I widzi, czego świat widzieć nie chce
Nie biegnie, by nie minąć się z pięknem
Jest w zachwycie nad prostym i naturalnym
Oddycha życiem
Jest, bo nie lubi udziwnień
Jest, bo mieszka na dnie serca
I nie musi wypływać na wierzch
By się chełpić
Jest aż do bólu, by potem umrzeć
Umiera, by zmartwychwstać
Taka jest
Ta oderwana obecność
Ukryta przyjaciółka życia

Ireneusz Bodo, Lublin, 11.04.2016, g.23:03

piątek, 8 kwietnia 2016

Po swojemu

Nie moje to
Co mnie otacza
A co wymyślił świat
Mój tylko oddech
I bijące serce
Ale oddech i serce wystarczą
Będę szedł za tym, co moje
Będę żył po swojemu
Będę trwał wewnątrz
Pewnego dnia dojdę tam
Gdzie czas zatrzymany
I pozorna pustka
I już niczego nie będę potrzebował
Niczego

Ireneusz Bodo, 08.04.2016, Lublin, g.12:22

czwartek, 7 kwietnia 2016

Oda do Słońca

Słońce Kochane
Nasz Bracie i Siostro w jednym
Gdy świecisz
Radość wkracza nachalnie
Gdy jesteś za chmurami
Smutny świat się staje
Najlepszy rozweselaczu
I informatorze
Twoje promienie mówią
Że noc za nami
Dzięki, że jesteś

Ireneusz Bodo, Lublin, 07.04.2016, g.14:20

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wiatr

Mój towarzysz wiatr
Wieje tu i tam
Nie wiadomo skąd i dokąd
Zmienia kierunek
Bywa spokojny i delikatny
Bywa silny i gwałtowny
Mówi szeleszcząc lub szumiąc
Wieje jak chce i kiedy chce
Porusza światem
Życie bez niego
Jak człowiek bez duszy
Wiej, Wietrze, wiej
Przyjacielu drogi

Ireneusz Bodo, Lublin,  04.04.2016

sobota, 2 kwietnia 2016

Głowa

Bez głowy byłoby nudno
Nic by się nie wymyśliło
Nikt by w niej nie zawrócił
Czasem jest pełna pomysłów
Czasami jest pusta
Czasem jest lekka
Innym razem ciężka
Czasami boli
Bo pewnie w świecie coś jej nie pasuje
Dziękuję Ci, Głowo, za to
Że jesteś na moim karku
I czasami bolisz
Wtedy doceniam dni bez bólu
Wiem, że żyję

Ireneusz Bodo, Lublin, 02.04.2016