poniedziałek, 22 maja 2017

Rapsod pamięci kontrabasisty


Delikatnymi dłońmi dotykał strun
Z błyskiem w oku
Z uśmiechem na twarzy
Z dziecięcą radością
W skupieniu
W zamyśleniu
W pełni
Przekazywał wyższość serca
Nad rozumem
Przeszedł na drugą stronę
Będzie grał gdzie indziej

Sewerynowi w dniu jego odejścia, Ireneusz Bodo, Lublin, 22.05.2017

czwartek, 18 maja 2017

.....................................



Najpierw się zajmę bytem
Potem  życiem
Wezmę głęboki oddech
Wpuszczę powietrze do duszy
Bez planu i tytułu pójdę w świat
Nie patrząc wstecz i nie drżąc przed tym co przed
Uśmiechnę się do Słońca 
Wejdę do wody aż po szyję
 Potem zanurkuję
Zatopię się w jej nurcie
Dam się mu porwać
Nie utonę


A tytuł niech nada kto inny

Ireneusz Bodo, Lublin, 18.05.2017, 20:26

sobota, 13 maja 2017

Ja i...

We mnie cisza
We mnie szum
We mnie spokój
We mnie niepokój
We mnie smutek
We mnie radość
We mnie wszystko
We mnie nic
Dostałem tyle
Że mogę nawet
Być sobą i więcej niż sobą
Wejdę na górę
Stamtąd ogarnę wszystko
Szerzej, lepiej, przejrzyściej
I tam zostanę
Na dłużej
Nie wrócę już tu
Tu gdzie lęk
Tu gdzie mamienie
Tu gdzie małość
Tu gdzie nienawiść
Tu gdzie śmierć
Tu gdzie chaos
Tu gdzie pętle
Tu gdzie zniewolenie

Wybiję się na wolność
Wszystko jest we mnie
W Tobie też

Ireneusz Bodo, Lublin, 13.05.2017